Teksty
"Wierzyć naprawdę"
To słowo, w które wierzyć naprawdę chcesz E, H, A
Co było na początku E, H, A
Przez które wszystko co jest stało się E, H, A
To Jezus nasz Pan A
On nadzieję nam dał H, cis
Więc nie lękaj się A, H
Bo On o tym wie A, H
Że chcesz wierzyć naprawdę cis
Chrystus Światłem jest A, H
Ciemność go nie ogarnie cis
Światło przyjąć chciej A
Tej Światłości wierz H, E
Kiedyś ktoś chciał przekonać Cię
Że nie ma Boga!...
Że wszystko co jest, z pustki wzięło się
W pustce skończy się
Zwątpiłeś i było Ci źle
Lecz nie lękaj się
Bo On o tym wie
Że chcesz wierzyć naprawdę
Chrystus Światłem jest
Ciemność go nie ogarnie
Światło przyjąć chciej
Tej Światłości wierz
Gdybyś wiarę jak ziarnko gorczycy miał
Mógłbyś góry przenosić
Mógłbyś nakazać drzewu - Ruszaj w dal!
Mógłbyś wszystko uprosić
Wszak to obiecał nam Pan
Więc nie lękaj się
Bo On o tym wie
Że chcesz wierzyć naprawdę
Chrystus Światłem jest
Ciemność go nie ogarnie
Światło przyjąć chciej
Tej Światłości wierz x 4
Słowa: Marck Mistic, Paweł Duda
Muzyka: Marck Mistic
"Szatan i ludzie"
serca wasze pełne pychy a-mol
serca wasze nowy babel a-mol
splątane myśli a-mol
splątane języki a-mol
w drodze do Damaszku Szaweł x 3 a-mol
Nasze serca a-mol
Pragną ciszy F-dur G-dur
Nasze serca a-mol
Chcą pokoju F-dur G-dur
Nawet kiedy z ludzi a-mol
Nikt nie słyszy F-dur G-dur
One szepczą a-mol
One krzyczą F-dur
One modlą się G-dur
Panie dotknij d-mol e-mol
Panie uzdrów a-mol
Kamień grzechu d-mol e-mol
Z serca zdejmij a-mol
Panie obmyj d-mol e-mol
Panie oczyść a-mol
Miłością napełnij d-mol e-mol a-mol
Wciąż grzeszycie
Upadacie
Gdy wstaniecie
Znów padniecie
Nieczyste serce
Grzeszne dusze
Zło i dobro wciąż mylicie x 3
Gdy padamy
Powstajemy
Oto nasze człowieczeństwo
Chrystus prawdą
Chrystus mocą
Jezus siła
Sprawiedliwość
Męstwo
Panie dotknij
Panie uzdrów
Kamień grzechu
Z serca zdejmij
Panie obmyj
Panie oczyść
Miłością napełnij
tekst: Paweł Duda, Dariusz Kozioł
muzyka: Dariusz Kozioł
"Powołanie"
I
Kiedyś żyłem tylko dla siebie
Dbałem o wygodny byt
Przyjaciół dużo miałem bo śpiewałem im i grałem
Tak czas upływał mi
Lecz tak jak w każdym życiu coś wydarzyć musi się
Na mojej drodze stanął Pan
Pokazał cel teraz do Niego kroczyć chcę
Choć czasem bardzo ciężko jest
Wtedy gitarę zwsze mam mogę śpiewać mogę grać
Podwójnie modlić się
Jezu bądź zawsze przy mnie
Kocham Cię całym sercem
Ty dałeś mi nadzieję
Chcę żyć tylko dla Ciebie
II
Zdaję sobie sprawę z tego że nie jestem święty
Choć do świętości tęskno
Przede mną długa droga ostre zakręty
Ta droga to Jezus nasz Pan
słowa: Marck Mistic, Paweł Duda
muzyka: Marck Mistic
"Róża"
Objęci ramionami gór
Wtuleni w mroku koc
Wciąż szukamy najwłaściwszych słów
Ale wszystkie kradnie nam noc
Na pomoc rzucamy spojrzenia
Ciepłe jak ręce w kieszeniach
Nieśmiało czekamy na cud
Kto go zacznie chyba sam Bóg
Więc niech się stanie róża
Niech zakiełkuje w lessach naszych serc
Więc niech się stanie róża
Niech zapachem czerwienią odurza
Niech się stanie róża
Z piękna Twego ciała
Z troski moich rąk
Więc niech się stanie róża
Niech zamknie magiczny krąg
Razem schodzimy już z gór
Tak w siebie jak w miłość wtuleni
Wierzymyże gdy przyjdzie ból
Znów cudownie będziemy ocaleni
slowa: Paweł Duda
muzyka: Marck Mistic