Moja strona główna

Historia w pigułce

Zespół „Zakręt w Górę” powstał w Rogowie (powiat brzeziński) raczej jako skromny projekt muzyczny dwóch osób niż zespół z prawdziwego zdarzenia. Byli to Paweł Duda oraz Marck Mistic. Śpiewali i grali dzieląc pasję pisania i komponowania. W klimacie poezji śpiewanej, z dużą dawką wiary w Pana, która wybrzmiewała na gitarze akustycznej Marck’a oraz harmonijce ustnej Pawła powstawały pierwsze utwory, a było to jakieś 18 lat temu czyli mniej więcej w roku 1994. Pierwsze kompozycje miały charakter bardzo osobisty, a że w życiu panowie mieli wiele zakrętów – było o czym pisać. Dziś pochylając się nad tekstami, trudno dociec które zwrotki pisał Marck a które Paweł i kto ułożył muzykę. Po kilku próbach zaistnienia na przeglądach, wieczorkach poezji, gdzie zresztą byli ciepło przyjmowani, wskutek konfrontacji z dorosłym życiem i obowiązkami jakie z sobą niesie rogowscy artyści zatrzymali się w swojej przygodzie pisanej gitara i piórem. Fascynacjami muzycznymi zdążyli się jednak podzielić jeszcze z nieco młodszym pokoleniem rogowskich miłośników poezji śpiewanej. Byli to, Krzysztof Sołdon, Robert Kunka, Paweł Dzwonkowski oraz Daniel Kołada. Trzech ostatnich w roku 2002 wraz z Pawłem Dudą podjęli się organizacji wieczorka poezji w Klasztorze o/Reformatów w Brzezinach. Wśród wspomnień z tamtego dnia najczęściej przywoływana jest historia z publicznością. Dla niej to ustawiono z pewnym zapasem jak sądzono sześć długich rzędów krzeseł, a ostatecznie koniecznym było dostawienie kolejnych pięciu rzędów. Mimo wszystko brakło miejsc siedzących a sala pękała w szwach. Mimo odniesionego w mikroskali sukcesu znów nastała muzyczna i twórcza cisza, która trwała dwa kolejne lata. Po okresie tym Paweł i Daniel postanowili odgrzać stare kompozycje. Do współpracy zaprosili Darka Kozioła, gitarzystę z mocnym i ciekawym rockowym vocalem. Utwory zabrzmiały nieco inaczej, na pewno z większą energią. Nastał ponownie czas prób. Do klasycznego brzmienia poezji śpiewanej wplecione zostały zagrywki bluesowe, rockowe oraz reage. Ciężka praca zwieńczona została nagraniami - w warunkach domowych, ale za to w przyzwoitej jakości. W wyniku zdecydowanego braku dalszej motywacji go systematycznej gry trzyosobowy skład spotykał się z sobą sporadycznie. Z odsieczą przeciwko zaistniałemu marazmowi przybył w sama porę Wawrzyniec Musiał. Jego „odważny” pomysł by wesprzeć organizację a ostatecznie zagrać w Kościele Parafialnym p.w. Podwyższenia Świętego Krzyża w Brzezinach na Przeglądzie Muzyki Religijnej „Mam Wiarę” zmusił członków zespołu do odkurzenia gitar . Zakręt w górę swoim występem zamykał przegląd w roli „gwiazdy”. Występ ten z pozycji publiczności obserwowali dobrzy znajomi a także Marck Mistic – współzałożyciel zespołu. Koncert został w pełni zarejestrowany a poszczególne utwory można odnaleźć w sieci. 
W chwili obecnej następuje reaktywacja zespołu, mimo dużej odległości członkowie grupy podjęli pracę nad nagraniem płyty autorskiej. 
Ciągle pojawiają się zakręty w naszym życiu, ważne żeby każdy był w górę.
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja